Od kilku tygodni zakłady przetwórcze aktywnie poszukują tuczników, gotowe kupić każdą ilość. Niestety, mała ilość tuczników na rynku nie idzie w parze z podwyżką cen, ani w Polsce, ani w Niemczech. Na wtorkowej sesji małej giełdy zaobserwowano nietypową sytuację, kiedy kupujący zakupili wszystkie świnie, a mimo to cena spadła wbrew oczekiwaniom. Taki obrót spraw spowodował, że na dużym parkiecie po raz trzeci z rzędu cena nie zmieniła się i dalej wynosi 1,48 Euro (6,69 zł) za kg w klasie E.

W Polsce natomiast w tzw. Strefie Zielonej, a więc całkowicie wolnej od ASF, cena waha się od 4,60 do nawet 5,30 zł. Rozbieżności uwarunkowane są bieżącymi potrzebami danego zakładu, wielkością partii oraz możliwościami negocjacyjnymi. Stawki te w zeszłym roku dawałyby hodowcom możliwość zadowalającego zarobku 40-70zł na tuczniku, jednak przy obecnych kosztach produkcji jest ona poniżej oczekiwań. Według właściciela mniejszego zakładu ubojowego (wielkość przerobu ok. 100 tuczników dziennie) to handlowcy zaniżają ceny odkupu surowca, co powoduje, że mimo zapotrzebowania ma materiał, zakłady nie mogą oferować wyższych stawek. Może to oznaczać, że trafiliśmy na przysłowiową ścianę. Jedyne co pociesza, to fakt zbliżających się żniw, co przy przeważającym w naszym kraju systemie żywienia na sucho daje możliwość obniżenia kosztów zakupu pasz.

Nie tylko polscy producenci mają problemy. Niemcy postanowili walczyć z problemem ASF już w zalążku, kiedy jest on tylko w lasach i na granicy z Polską, stawiając ogrodzenie zaporowe chroniące przed dzikami. W odległości 500m od niego powstanie drugi taki płot, który wyznaczy pas, w którym wszystkie dziki zostaną wybite, a każdy kolejny, który znajdzie się w tym obszarze zostanie zutylizowany. Rozwiązanie takie było bez skutku postulowane w Polsce na ścianie wschodniej wiele lat temu, na samym początku pojawienia się ASF w Polsce, zarówno przez samych rolników, jak i Związki Branżowe (w tym POLSUS).

W Chinach cena za żywiec od początku roku spadła o 65%, co przekłada się nie tylko na opłacalność produkcji u największego konsumenta na świecie, ale i cenniki w zamówieniach importowych. Szanse na zmiany trendu cenowego nie są jednak pogrzebane. Przez problemy z ASF i niską rentowność, producentom zależało na szybkiej sprzedaży zwierząt. Obecnie na rynku można zaobserwować załamanie podaży, które wypełniane jest importem. Dodatkowo, przy obecnej cenie wielu mniejszych rolników zastanawia się nad kontynuacją produkcji, co może przełożyć się na przyszłe zamówienia z Europy, a także ceny tuczników oraz pasz.

Wszystko zależy więc od Chin i tego jak poradzimy sobie z ASF.

Bartosz Czarniak

Źródło: https://www.facebook.com/Pomorsko-Kujawski-Zwi%C4%85zek-Hodowc%C3%B3w-Trzody-Chlewnej-Polsus-Bydgoszcz-295386154301393 

Polish Pig Breeders and Producers Association
„POLSUS" 
ul. Ryżowa 90
02-495 Warsaw
phone. +48 22 723 08 06
e-mail: This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.

  

 

© All rights reserved - 2017
Design CFTB.PL

NOTE! This site uses cookies and similar technologies.

If you not change browser settings, you agree to it. Learn more

I understand