Cena wywoławcza 10,80 zł, kto da więcej?! - tak w skrócie obecnie wygląda sytuacja na rynku żywca wieprzowego! Jeszcze do niedawna zakłady tłumaczyły się, że jest niski popyt, przez co obniżały one cenniki, teraz jest zgoła odwrotnie. Skupujący wręcz biją się o towar, dzwoniąc często do rolników, nawet jeżeli nie brali od nich towaru od dłuższego czasu. Doszliśmy do momentu, w którym brak opłacalności hodowców zemścił się na zakładach mięsnych i są one zmuszone do płacenia co raz wyższych stawek za jakiekolwiek tuczniki. W mojej ocenie problem powstał w roku 2021, kiedy to drastycznie spadła opłacalność produkcji, rok 2022 był nieco lepszy, ale i tak przez ogromne straty, wielu rolników w tamtym czasie podjęło decyzję o rezygnację z produkcji. Wówczas nikt z handlu, czy też z zakładów mięsnych nie interesował się tym, że my, hodowcy, producenci nie mamy już z czego dokładać do produkcji. Obecnie to my jesteśmy na wyższej pozycji, jednakże jak długo? To nie ważne, ważne natomiast jest to aby jedni i drudzy w końcu wyciągnęli wnioski z takiej sytuacji i zaczęli tworzyć wspólne umowy, które zagwarantują zakładom dostępność surowca, a rolnikom zawsze opłacalność na przyzwoitym poziomie, bo wtedy pozwoli to zarówno jednym i drugim planować i funkcjonować długofalowo, a nie od górki przez dołek do ponownej górki.

W Niemczech, pomimo spadku na małej giełdzie we wtorek, to różnica pomiędzy parkietami spowodowała wzrost w środę na VEZG o 8 centów za tuszę w klasie E (obecnie jest to 2,28 Euro, czyli 10,85 zł). Na małej giełdzie cena obecnie wynosi 2,35 Euro (czyli 11,24 zł). Powodem tego na pewno jest nie tylko duży popyt, ale przede wszystkim co raz bardziej ograniczona podaż tuczników, które wg Landesbauernverband liczba świń spadła w listopadzie w Niemczech o 1,3mln sztuk, do poziomu najniższego od 20 lat!...zarazem w Hiszpanii ta liczba rośnie. Jaki z tego wniosek? – państwa gdzie jest silna integracja rolników z firmami (Hiszpania), czy też silna pozycja rolników zrzeszonych w spółdzielnie z własnymi zakładami (Dania), sytuacja z pogłowiem świń jest o wiele lepsza, aniżeli w krajach, gdzie produkcja opiera się głównie na rolnikach indywidualnych, zależnych całkowicie od rynku (Niemcy, Polska). Osobiście bardziej wolę rozwiązanie duńskie, ze względu na to, że jest to bardziej oparte na interesie rolników, aniżeli korporacji. Fakt, trzeba to przyznać, żywienie oraz budownictwo budynków inwentarskich (ze względu na warunki klimatyczne) są po prostu tańsze na półwyspie Iberyjskim.

A w Polsce? W Polsce oficjalne cenniki są na poziomie 10,80 zł w klasie E…nieoficjalnie dochodzą do mnie sygnały o negocjacjach kończących się na poziomie 11,10 zł za kg w E lub wyżej…

Bartosz Czarniak

Polish Pig Breeders and Producers Association
„POLSUS" 
ul. Ryżowa 90
02-495 Warsaw
phone. +48 22 723 08 06
e-mail: This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.

  

 

© All rights reserved - 2017
Design CFTB.PL

NOTE! This site uses cookies and similar technologies.

If you not change browser settings, you agree to it. Learn more

I understand